Opublikowano | Media o nas


„W 2015 roku we Wrocławiu tylko w pierwszych trzech kwartałach sprzedano 5,6 tysięcy nowych mieszkań. Szacuje się, że w ostatniej ćwiartce liczba ta zwiększy się o kolejne dwa tysiące. Jeśli prognozy się potwierdzą będzie to 15 proc. więcej sprzedanych lokali, niż przed rokiem. (…)

– Gdyby dzisiaj zaprzestano budowy mieszkań we Wrocławiu, a ludzie nadal kupowaliby lokale w takim tempie, jak obecnie, to po 13 miesiącach nie byłoby już żadnych mieszkań na sprzedaż – mówi Onetowi Piotr Wiak z firmy Rafin. – Takiej tendencji w skali kraju jeszcze nie było. A to oznacza, że sprzedaż jest na rekordowym poziomie, mimo że nowych mieszkań w mieście ciągle przybywa – dodaje.

rzypomnijmy, jeszcze na początku roku limit MDM dla Wrocławia wynosił 4774 zł za mkw. Problem w tym, że lokali które można było kupić po takiej cenie było bardzo mało. Dlatego też w ciągu roku zwiększono pułap MDM do 5243 zł mkw.

– Dzięki temu więcej mieszkań można było kupić w ramach rządowego programu, ponieważ deweloperzy mogli dostosować ceny transakcyjne do obowiązujących limitów – podkreśla Wiak.

W praktyce oznacza to, że mieszkania w ramach MDM można było znaleźć nie tylko na Psim Polu i Stabłowicach, ale też w innych częściach miasta, m.in. na Krzykach, choćby na Partynicach.

Czytaj więcej na Onet.wiadomości