Opublikowano | Złota Podkowa, Media o nas, Partynice House


(…) Historia Partynic sięga XIII wieku. W 1273 r. ojciec Henryka Probusa, Henryk III, nadał mieszczaninowi Konradowi Salterzanowi ziemię we wsi Pateniz. W dokumentach z 1342 r. widnieje jako Patenicz, a w XVI wieku wieś nazywała się Hartlieb Patenicz (od nazwiska jej właścicieli). (…)

(…)Jak mówi Piotr Wiak, wiceprezes ds. handlowych w firmie Rafin, ta część miasta od zawsze cieszy się sympatią mieszkańców, bo kojarzy się z zieloną, rodzinną dzielnicą, a same Partynice z roku na rok stają się samowystarczalnym osiedlem z placówkami szkolnymi, sklepami i restauracjami. Jeśli ktoś chce załatwić codzienne sprawy lub ciekawie spędzić wolny czas, wcale nie musi jechać do centrum. Nie chodzi wyłącznie o tor wyścigów konnych – blisko jest centrum handlowe Bielany z dużym kinem i klubem fitness, basen Ślęzy i aż trzy parki: Kleciński, Południowy i Słoneczny. Mniejsza, osiedlowa siłownia znajduje się przy ul. Zwycięskiej. Nie brak także ścieżek spacerowych i rowerowych.

– To tutaj znajduje się m.in. najlepszy sklep rybny w mieście. Wzdłuż jednej ulicy znajdziemy dwie restauracje sushi, jedną włoską, dwie polskie, pizzerię, burgerownię i lodziarnię. Na Partynicach widać też aktywizację mieszkańców. Sąsiedzi chcą się integrować, chętnie spotykają się na festynach i jarmarkach – mówi Wiak.

I dodaje, że Wrocław geograficznie rozwinął się zdecydowanie bardziej w odcinku ze wschodu na zachód, a południe jest bardziej skompresowane. Od Partynic do centrum jest 7 km, a do Żernik na zachodzie – 12 km. Dlatego wybór tej lokalizacji na budowę nieruchomości nie był przypadkowy. (…)

Cały tekst dostępny tutaj.